maciekburdzy@gmail.com

Zduńskie opowieści to serwis o kaflach, piecach i kominkach. Przedstawia dawne urządzenia grzewcze. Pokazuje zdjęcia, ciekawostki historyczne, rysunki, własne i cudze artykuły oraz odkrycia i wspomnienia. Zawiera i informuje o wydarzeniach z branży zduńskiej oraz wystawach muzealnych. Wywołuje uczucia od melancholii po uśmiech. Buduje zamiłowanie do dawnych rzeczy, które przeminęły oraz promuje kulturę ognia.

Osada Wikingów w Wolinie

Posted On 29 sie 2013
Comment: Off
Jest taka miejscowość na północy Polski… którą niemal większość turystów a na pewno wszyscy historycy znają. Dziś jest to niewielkie miasteczko, które dawniej jako malowniczy pomorski Wollin, zostało brutalnie zniszczone pod koniec II wojny światowej. W średniowieczu było jednym z największych grodów w Europie… Pierwszy raz wspomniano   już o nim w 870 roku w Żywocie „Świętego Ansgara”.  Dawniej było znane jako Julin, Jumne, Wineta, Wollin a przez moment nawet Wołyń. W tradycji wszechobecnych w basenie Morza Bałtyckiego Wikingów utrwaliła się nazwa Jom oraz Jomsborg… O które miasteczko chodzi? Oczywiście o Wolin – małą pięciotysięczną miejscowość słynącą niegdyś z kultu Świętowita a współcześnie z realnej i tętniącej życiem wioski Wikingów…
Na należącej do Wolina wyspie Ostrów Recławski w latach dziewięćdziesiątych XX wieku rozpoczęto prace związane z rekonstrukcją historycznej wioski wikingów. Od 1993 roku odbywa się tu Festiwal Słowian i Wikingów. Jest to ciekawe miejsce oraz zacna wakacyjna impreza. Przebywając latem nad polskim morzem warto tu przyjechać i to choćby na parę chwil. Temat tego skansenu jest bardzo interesujący i można by o nim napisać wiele słów, aby omówić czym współcześni wikingowie mogą urzec turystów. Zobaczymy tu stylizowane chaty, kamienie runiczne, mężczyzn i niewiasty w historycznych strojach, tradycyjne rzemiosło oraz łodzie. Możemy skosztować tradycyjnego jadła oraz spróbować przepysznego miodu pitnego. Szczególnie polecam pierniki pieczone w piecu chlebowym!
Możemy się tu naprawdę cofnąć w czasie…
Dla miłośników tradycyjnego zduństwa to wręcz obowiązkowe miejsce! Na podstawie odkryć i badań archeologicznych, zachowanych rycin oraz wykorzystując sprawność fizyczną a także najprostsze i tradycyjne materiały budowlane, w każdej z chat znajdziemy stylizowane – aczkolwiek czynne i wykorzystywane – urządzenia grzewcze. Nie ma tu pięknych pałacowych kominków ani wielokolorowych pieców kaflowych. Są za to piece chlebowe, ogniska, wędzarnie i inne cuda…
O całym skansenie i jego idei można przeczytać tu : http://www.jomsborg-vineta.com/ a wspomniane paleniska odwiedzić naocznie lub na wybranych poniższych fotografiach :

 

About the Author