Urzekająca reklama fabryki kafli Józefa Kornaszewskiego z Inowrocławia z 1927 roku…
Eh, to były czasy 

Jesień nadchodzi, zima się zbliża
Dobry gospodarz sobie ubliża,
Gdy w chacie brak piecy lub dobrej kotliny
Rodzina drży z zimna z gospodarza winy.
Trza więc się spieszyć i piece zamawiać,
By zimą nie marznąć, choroby nabawiać,
Zajrzeć co żywo do Kornaszewskiego,
Starego mistrza, fachu garncarskiego.
Naprawi ci on piece stare, dostawi i nowych,
Jest toć tam moc kafli, białych i kolorowych,
Obsługę da skorą, ceny umiarkowane.
Prace sumienne i gwarantowane,
Niechaj więc każdy o piecach pamięta,
Bo zima nle|edna sroga i cięta,
Zaś w chatcę ciepłej, mile się przytulisz,
Mąż przy żonce, dzieci przy matuli
Wstrętną cl będzie karczma i kolejki czystej,
Milszą rodzina i domek ojczysty,
Zima szybko zleci, jakby jej nie było,
Piece to sprawiły, żeś ją przebył zdrowo i miło